czwartek, 12 lutego 2015

Spotkanie z górami w tle


Witajcie!
Powiem jedno- weekend od 6 do 8 lutego 2015r będę przeżywać jeszcze długo. Był cudowny, pełen śmiechu, radości, uprzejmości. Anita Oblicka jest wspaniałą osobą. Cieszę się, że udało mi się dołączyć do wesołej gromadki 19 szczęściar, którym pisane było ją poznać. Ciałem jestem w domu, jednak moje myśli nadal unoszą się gdzieś w zakątkach Wiśniowego Sadu w Zachełmiu. Ten weekend był pełen inspiracji, cennych porad i przede wszystkim miłej atmosfery.



Jestem niesamowicie zadowolona, że udało mi się spędzić kilka dni w tak cudownym towarzystwie i magicznym miejscu. Wiśniowy Sad w Zachełmiu ma to coś. Czułam się tam, jak w domu, a wszystkie panie sprawiły, że na pewno nie zaponę tego czasu. W piątek poznałam całą naszą gromadę, a w niedzielę żegnałam się z nimi ze łzami w oczach. Chociaż znam je kilka dni, czuję jakbyśmy znały się całe życie. Tak życzliwe osoby potrafią dać kopa do działania, napędzić, zmotywować, sprawić, że chce się dalej robić zdjęcia. Nie zdajecie sobie sprawy, jakie to jest wspaniałe. Chociaż nie jestem wylewną osobą, piszę to z serca i z ogromną łatwością. Tutaj chciałabym podziękować mojej Karolinie. Dzięki temu, że  namówiła mnie na wyjazd, mogłam być częścią tego spotkania. To było świetne, że mogłam uczestniczyć w czymś tak ciekawym.

Pozostaną niezastąpione wspomnienia i wiele pamiątkowych fotografii. Przygotowałam dla Was opasłą fotorelację. Chociaż fotografia krajobrazów nie jest moją mocną stroną, uwierzcie, starałam się. Zdjęcia się jedynie namiastką piękna Karkonoszy i cudownej atmosfery, którą stworzyły wyjątkowe osoby. Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze raz, albo dwa! Życzę każdemu takiego spotkania, w jakim mi było dane brać udział. Niezmiernie się cieszę.

Oby było więcej osób, jak Anita Oblicka i jej przyjaciółka Ania Pińkowska. Byłyście najlepszymi prowadzącymi. Tyle porad, historii z życia wziętych, wymienionych doświadczeń- taka wiedza jest na miarę złota. Chciałabym Wam podziękować, za świetny pomysł zorganizowania tego typu spotkań. Dzięki temu pasjonaci fotografii mogą się łączyć, poznawać i wymieniać swoje doświadczenia.

A teraz zapraszam Was do oglądania zdjęć ;)




 Wesoła gromada przed wyprawą na Zamek Chojnik. Chwilami bywało ciężko i ślisko, ale było warto! Widoki z wieży na zamku były zapierające dech w piersiach. Pogoda dopisała nam idealnie. Było słonecznie i nawet nie dało się odczuć mrozu. Czy stromo, czy też nie, dałyśmy radę.











































Weekend ten był też bardzo koci. Nie ukrywam, że  mnie to bardzo cieszy. Jako kociara z krwi i kości byłam w siódmym niebie :)













Czas mijał nam cudownie przy lampce wina i domowych słodkościach. Miło było siedzieć do późna i rozmawiać na każdy temat, czasem na poważnie, czasem z przymrużeniem oka. Babskie pogaduchy to jest to.











Jedliście kiedyś pieczone banany z czekoladą prosto z ogniska? Jeśli nie, to polecam gorąco! Najlepiej, gdy się je wcina przy ciepłym kominku.


 A to kochany rudzielec z Wiśniowego Sadu, który jako porządny pan w swoim domu, co noc robił obchód po każdym pokoju i sprawdzał, czy wszystko jest dobrze i czy może ktoś nie zostawił mu jakiejś przekąski ;)




 A tutaj absolutny hit wyjazdu- smalec z fasoli! Ten fasolowy krem budził sensację od początku spotkania, kiedy to elegancko zapakowany słoiczek z etykietką ,,smalec z fasoli'' stał w lodówce. Jedno słowo- pyszny! Dobrze, że mam przepis.







 Nie obyło się bez pamiątkowego zdjęcia z Anitą i Anią.







I na koniec nasz wpis do pamiątkowej księgi  gości Wiśniowego Sadu.



Mam nadzieję, że zdjęcia przypadły Wam do gustu. Jeszcze raz, Anita i Ania- dziękuję Wam! Za tak wspaniałą inicjatywę i zjednoczenie pasjonatek fotografii. A nam, dziewczyny, życzę szybkiego spotkania ponownie!


4 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia, piękna relacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przyjemnie się czyta i przegląda <3 Wspaniałe
    O, widzę, że w prawo dżungli grałyście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna fotorelacja:) Miałaś tam przepiękne widoki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś cudownego! Uwielbiam Ciebie i Karolinę :*

    OdpowiedzUsuń