czwartek, 12 lutego 2015

Spotkanie z górami w tle


Witajcie!
Powiem jedno- weekend od 6 do 8 lutego 2015r będę przeżywać jeszcze długo. Był cudowny, pełen śmiechu, radości, uprzejmości. Anita Oblicka jest wspaniałą osobą. Cieszę się, że udało mi się dołączyć do wesołej gromadki 19 szczęściar, którym pisane było ją poznać. Ciałem jestem w domu, jednak moje myśli nadal unoszą się gdzieś w zakątkach Wiśniowego Sadu w Zachełmiu. Ten weekend był pełen inspiracji, cennych porad i przede wszystkim miłej atmosfery.

środa, 24 grudnia 2014

Wesołych Świąt!


No to Święta!
W ten magiczny czas chcę złożyć Wam najlepsze życzenia! Dużo zdrowia, szczęścia, miłości i uśmiechu na twarzy. Aby wszystko szło po Waszej myśli, marzenia się spełniały,  a problemy zniknęły. Życzę Wam samych wzlotów w Nowym Roku, hucznego Sylwestra i cudownych chwil w gronie rodziny i przyjaciół.


A w tym poście zobaczycie, jak Święta Bożego Narodzenia wyglądają w moim domu ;)
Od przygotowań dekoracji, po pieczenie ciasteczek i ubieranie choinki.
Zapraszam!


































 A ciasto wyrabiam tak!!!! :D









Jeszcze raz: Wesołych Świąt! <3




niedziela, 14 grudnia 2014

Zima?


 Zima. Nie wiem sama, czy ją lubię, czy też nie. Z jednej strony, muszę przyznać, że uwielbiam szron i dźwięk trzeszczącego pod butami śniegu. Ale patrząc inaczej, nienawidzę zimy, nie cierpię chłodu, chlapy i oblodzonych chodników. Jednak to natura jest największą artystką i nie zważając na wszelkie minusy tej pory roku, mogę powiedzieć, że zima jest piękna. Masa subtelnych, jasnych barw, szron i piękne wzory na szybach, których autorem jest mróz. Komu się to nie podoba?




Chociaż prawdziwej zimy jeszcze nie ma (może to i dobrze ;p), udało mi się uchwycić jej namiastkę. Szron- prawie jak śnieg, ale jednak piękniejszy. Uwielbiam, jak wszystko dookoła ma białą otoczkę, a każda krawędź jest podkreślona. 











 Kocio towarzyszył mi podczas spaceru. Sam chętnie pozował :)













Zima prawdziwa, czy też nie, ma swój urok. Pewna surowość tej pory roku urzeka. Myślę, że udało mi się pokazać chociaż trochę piękno oszronionego świata na moich zdjęciach.
Następny post już w przyszłym tygodniu, a w nim świąteczne szaleństwo! :)